Wegetariański świat

ss20

Wiadomo, że Dezerterzy od lat nie jedzą mięska, pozatym mają dość mocno ekologiczne poglądy, o czym bardzo często mówią w swoich tekstach np. "Co stanie się z nami", "Ostatnia chwila", "Zwyrodnienie mózgu". genialny "Pierwszy raz" i wiele innych, jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Crann

Niejestem wegetarianem
ani ekologiem...ale myślę że zjadanie mięsa..(zwierząt) niejest pod żadnym względem szkodliwe dla natury...

Chyba żebyśmy papali same tygrysy bengalskie czy pandy wielkie :wink:

ss20

Ja w sumie też nie jestem, przez jakiś czas byłem, tylko poprstu nie mam czasu przyżadzać samemu posiłki i sie bawić w to wszystko.

Ale ogólnie wyznaje zasade, że skoro można być zdrowym nie jedząc mięsa to nie widze sensu zabijania zwierząt..po co? skoro można bez tego normalnie i zdrowo żyć..

No ale rozumiem że niektórzy poprstu go uwielbiają i nie mogą bez niego, dlatego już trzeba to jestem za jak najbardziej hunaitarnym zabijaniem zwierząt, nie nawidze jak ludzie znęcają się nad nimi, dobra koniec gadania, ide patroszyć karpie :wink:

co_mar

co do wypowiedzi mojego przedmówcy to trochę dziwne wydaje mi się stwierdzenie "humanitarne zabijanie zwierząt". wg mnie zestawienie słów humanitarne i zabijanie jest nieakceptowalne. bo NIGDY zabijanie nie jest (nie było/nie będzie) humanitarne. można jedynie mówić o zabijaniu sprawiającym zwierzętom jak najmniej bólu i cierpienia i wydaje mi się, że chyba to miał na myśli ss20.
co do ekologii to na szczęście niektórzy ludzie zaczynają rozumieć, że niszcząc planete niszczymy się sami, bo tak naprawdę jedynym co może zniszczyć ludzkość jest sam człowiek.

ss20

gilka

Właśnie nie rozumiem pojęcia "humanitarne zabijanie" z tego, co kojarzę, humanitarny, to inaczej chyba ludzki, prawda? To jak można zabijać po ludzku? Nie kumejszyn...
Ja ekologiem nie jestem, wegetarianem tym bardziej, jestem mięsożercą i nie wstydzę się tego, że lubię "miąsko" :wink:

Ale muszę podkreślić fakt, że gdybym miała upolować, zabić i wtedy zjeść, to chyba wybrałabym jednak kiełki...
Jednakże świat wegetariański jest dla mnie obcy, mam uczulenie np na soję i ryby (ponoć ryba to nie mięso (!))

ss20

Oki to może w takim razie źle to nazwałem, ale tak jak mówie chodziło mi oto żeby jak już się zabija zwierzęta robić to tak żeby zadawać im jak najmniej bólu i męki.

Ryba nie mięso? pierwsze słysze.. Napewno nie można nazwać wegeterianinem człowieka jedzącego rybki.
pozdro.

Filipus

Mnie wegetarianizm nie kręci Kwadratowy

Nie mam nic do ludzi nie jedzących mięsa, ale uważam, że to głupie. Ich sprawa, ale super ekologiczne podejście do życia i chęć ochrony zwierząt przed śmiercią przez bycie wege dla mnie jest bezsensu Kwadratowy

Jeszcze głupszym uważam, gdy ktoś mówi, że jest wege, ale ryby je Kwadratowy

Crann

Hehe
Niby że ryby nie są miesem Kwadratowy

To przekonanie już zostało właśnie z świąt bożego narodzenia..
..Bzdura kompletna...co najwyżej fasola Jezyk

Nessie

ss20

annnka

Jem mięso, jem. Niestety a może stety. Wege nie będę bo przy moich rodzicach to nie przejdzie, a pozatym za młoda jestem, ja chce jeszcze urosnąć :wink:

Mięso w moim wieku jest potrzebe.
Nie raz jak jem sobie szynke czy kotleta zastanawiam się nad tym jak ono ,,powstało", ale jeść trzeba. Mięso jest po to żeby je j-e-ś-ć. Smutna prawda. Tak to już jest w naturze.
Do wegetarian nic nie mam, dopuki nie zaczną w kółko 'nawracać' tych co nie są. Mam znajomą co jest wege i w kółko mi wypomina, że jem mięso. Halo, ale to moja sprawa.
Ryba to mięso >.<

Nessie

toksyczna

Często myślę nad przerzuceniem się na wegetarianizm, jednak to nie jest takie proste jak się wydaję. Po pierwsze łączy się to z dodatkowymi wydatkami, po drugie z dodatkowym czasem. Ja sama nie jem dużo mięsa, ale jednak jem.

Ostatnio wracając ze szkoły, zobaczyłam jak facet w środku miasta, w godzinach szczytu odcina kurze łopatą głowę. Milutko Kwadratowy

ss20